Jak zwykle wszystko musze zostawić na ostatnią chwilę.
Wiem,że się powtórze mówiąc,że ten rok był okropny,ale to wręcz mało powiedziane.Wydaje mi się,że co roku los podwyższa sobie poprzeczkę a ja nie mam nic do gadania.Niemniej jednak za kilka rzeczy jestem wdzięczna.Wiąże duże nadzieje z przyszłym rokiem bo wydaje mi się że tym razem wszystko co najgorsze już było.Mam nadzieję,że zdrowie mojej babci się poprawi.Szczerze w to wierze i modle się.
Szczęśliwego Nowego Roku !