` I want to run away..! 

` helow.. ;**

Dzisiaj z Dodzią, Januszami i.. biedronkami.. ; D Duużo się działo.. Na początku było " Ey, Janusz.! " męskim głosem w wykonaniu Dodzi.. ;D Potem se idziemy i łachamy.. ; D I potem idziemy dalej do biedronki po Duże Mleko i Świrusy. Poszłyśmy do parku żeby się położyć.. ; D I tam znajdujemy biedronki.. Mój się nazywał Janas, a Dodzi były Molasy i Śledziu.. hmm hmm hmm.. Dziwne czemQ.. ; D Potem idziemy sobie miastem i patrzymy, jakieś koleś do nas " Ey, macie może jakieś szlugi? " A my do niego " Nie, my nie palimy.. " i idziemy dalej. W mieście przy fontannie stał sobie Szweterek, i jacyś kolesie rzucali piłką do fontanny. I specjalnie rzucili piłką tak, że nas woda ochlapała. Juhu..! To ja, jak to Ziuta, musiałam się zemścić.. ;D Mvahahaha..! <33 Wzięłam im piłkę, i kopnęłam na druuuuuuuuuuuugi koniec miasta.. ;D Potem się z takim kolesiem o nią ścigałam, a zgadnijcie kto wygrał.. <Fuck Yeah> Jaa..! <33 Bo on bięgł jak ja chodzę.. ; D <hahahah> WoW.! WooW..! Teraz się łacham, jak to ja duuużo napisałam..; D 

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_

Baay..! <33