CO ZA DZIEŃ oO

Jej, ale dzisiaj miałam dziwny dzień ! oO 

W ogóle to dzisiaj wypada 8miesięcy z moich chłopakiem bycia razem, bądź co bądź jak na mnie to strasznie dużo :) właśnie na Niego czekam aż wróci z pracy by się choć na chwilę przytulić ahh <3

W robocie miałam taki kocioł, tyle ludzi ale ogarnęłam ! Lecz najgorsze było pod koniec jak zrobiłam za wcześnie raport dobowy a jeszcze jeden ziomek przyszedł :strach w oczach:. Chłopaki naginali mi, żebym juz lepiej się zaczęła pakować czy coś. A ja totalna załamka, myślę sb zwolnią mnie . Ale na szczęście przyjechał tylko szef który jest za mną i śmiał się z całej akcji więc wyszło dobrze ufff.. kamień z serca :) 

Na dodatek mialam jechac do domu jutro i mieć wolne dwa dni, a w zamian mam dwa dni pracy i nie jadę do domu :( bo koleżanka nie mogla przyjść i muszę ja zastąpić więc do domu zjadę dopiero yyyy na wszystkich świetych ! Sytoooooooo..

                                                      Bilans: chuj nie bilans, wstyd.

4*herbata , corny z zurawina, fit slim platki owsiane i 1/2 sredniej pizzy (ser szynka brokuly i pelno sosu tabascoo) i prawie 1L wody.

Odjebałam z tą pizzą ale no.. eh. 

waga (dzisiaj rano): 

               59,4 kg.

Ćwiczeń nie piszę bo w sumię jeszcze dzień się nie skończyl :)