Za dużo rzeczy zostawiłam na ostarnią chwilę, trochę zbytnio się wszystko skomplikowało i teraz mam urwanie głowy.
Mam nadzieję, że moje nerwy jakoś to wytrzymają i, że nie padnę na zawałam.
Boże, tak bym już chciała, żeby wszystko było w pożądku, a ja mogłabym odpocząć w baaardzo długi weekend maja.