Miejski!

Z racji tego, że trzeba się uczyć, przypomniałem sobie o fotoblogu.

Tak przeglądałem photoblog knieje i muszę powiedzieć, że lubię powracać do notki 'rozbite matero'. Szkoda, że ten autor już nie pisze.

Dobrze jest być. Już samo to powoduje, że trzeba działać.

Słuchać,           myśleć,             żyć!                                       

Ale czy to łatwe? Uda nam się zarobić na samego siebie, wypełnić to, do czego zostaliśmy stworzeni? 

Przez spory kawałek historii brakowało do tego jednego Elementu, ludzie nie radzili sobie do końca z powołaniem.

Jednak...

W pewnym momencie przyszedł na świat On. Był kimś więcej, niż tylko Człowiekiem. Był Nowym Człowiekiem. Jego pragnieniem było nam ukazać, w jaki sposób żyć w pelni produktywnie, przekazał receptę na życie tak logiczną, że inni nie byli w stanie tego zrozumieć. Nawet dzisiaj nikt nie potrafi. I tu z pomocą przychodzi Wiara- jest on jednak zbyt prosta, by Szanująca Siebie Istota mogła ją przyjąć bez żadnych zastrzeżeń. Komplikuje to jej położenie, ale z tym musi już sobie sama poradzić. A jak już uwierzy... to odopiero wtedy zaczyna się życie!

Łaskę się przyjmuje, a nie pojmuje! 

A i ostatnie czasy są miłe bardzo. Dużo śmiechu. zabawy, grania, jak i jedzenia!

Muzykowanie, spotykanie Bliskich Nieznajomych, kokosowanie.

Oby tak dalej! 

Miejski.