Cześć.

No cześć, nazywam sie Kooi. Miło Mi. Nie wiem co tu będzie na tym blogu.. będą notatki z mojego życia, miałam poprzedniego bloga, skopiuje tutaj te notatki niektore bo mowią ze sa dobre.. nie wiem, mi sie wydaje że nie, chociaż lubie pisać. Nawet bardzo.. Przepraszam za wszelkie błędy ale naprawde.. jest mi źle. Mam naście lat, mieszkam sobie tutaj gdzie mieszkam.. lubię metal, rock.. te klimaty dają mi sens. Mam dziewczynę, tak. Jestem BI. ale.. ale to wam powiem później co z tym " ale " .. Dziękuję wam z góry za to, ze w ogóle będziecie to czytac, jesli będziecie. Czuje sie jak jakieś.. Emo. Masakra po prostu.. Dobrze.. pierwszą notatkę zacznę od.. Od opisania siebie, od tego co teraz czuję, jak sie zachowuję. Następna będzie przyjaciele.. rodzina.. miłość..

Jestem brunetką o ciemnych, krwistych oczach. Pewnie kiedyś pojawi się tu moje zdjecie ale jak na razie nie, iż ktoś rozpozna tego bloga a ja tego nie chcę. Chcę pozostać anonimowa. Jestem dość wysoka, jak dla mnie.. wystarczy, nei za wysoka nie za niska. Kilka razy zlamane serce. Ogólnie.. jest w moim życiu źle. Ale to później, skupmy sie na jednym temacie.. Mianowicie Ja. więc.. Ubieram się do szkoly " kolorowo " nie chcę żeby ktokolwiek poznal mnie jako mnie.. tą złą.. W szkole jestem inna, niż kiedyś byłam. zmieniłam sie bo musialam.. nikt nie chciał takiego kogoś jak wczześniej bylam.. Wcześniej? totalne emo.. Ciągłe cięcie, palenie, wyzywanie ludzi, ciemna osoba zamknięta w sobie. Brak chęci, brak zycia w sobie. Nikt takiej nie chciał znać, każdy kazal sie zmienić.. zmusiłam sie do zmianu której tak bardzo nie chciałam.. Nie akceptowali mnie, ale ja wracam do siebie powoli. Kumpel nazwal mnie " Kooi "

K - Karolina

O - Onieśmielona

O - odważna

I - idealna.

Dlaczego kolega? wcześniej był to ktoś ważny, ale teraz? Teraz to zwykła męska dziwka dla mnie, znalazł sobie dziewczyne i mnie olał bo ona mu tak powiedziała. Czasami chciałabym nauczyć sie być obojętna na błędy, które ludzie tak często popełniają.. Może zaakceptujecie w końcu prawdziwą mnie? Może poznacie mnie dokładnie? Chciałam kiedyś wrócić do starej mojej osobowości, którą tak kocham.. Ale mi nie pozwalają .. od razu mówią " zrobisz to a sie nie znamy " .. ech.. zależy mi na nich a oni takie szopki bo nie chcą znać żadnego emo, metalowca.. zaakceptujcie mnie prosze..

Co teraz czuje.. Teraz czuje pustkęf, straszną pustkę. pokłóciłam sie właśnie z dziewczyną i najlepsza przjaciółką, super, co nie? Naprawdę jest mi źle i nie wiem jak soie z tym wszystkim poradzić, powoli znów uciekam w .. swój świat, zamykam sie w sobie. Nikomu nie mówie o swoich problemach, które tutaj będę wylewać, trzymam w sobie tow szystko od rozmowy z " Łukaszem"  który znał każde moje tajemnice jak mu się wygadałam. Tak wiem że to dziwne, ale musiałam już to zrobić, inaczej byłoby po mnie. Dziękuję mu za to. Dobrze, wracajac do tematu.. Czuję strasznie kłucie w sercu, jezu jaki ból.. ledwo to pisze ale jak zaczęłam to muszę skończyć.. Nie wiem co dalej ze mną bedzie, jak to wszystko sie potoczy..

Jak sie zachowuje.. W szkole zachowuję sie jak zwykła nastolatka, każdy myśli że jestem taka radosn, zadowolona.. nie mam problemów nic.. a ja po prostu trzymam wszystko w sobie bo nikt nie pyta jak sie czuje, a jak poweim źel to ktoś zapyta czemu, powiem czemu i on dalej nie ciągnie tego bo to go nie interere.. tak, super prawda? przyjaciele.. w domu jestem sobą, dużo klnę, jestem " zbuntowana " jeśli można to tak nazwać.. chociaż nie dosłownie.. Czasem siedze sama w zamknietym pokoju na kluczyk, siedze i patrzę w szafę, piszę w zeszycie albo po prostu tańczę, uciekam od świata, zapominam o wszystkim i o wszystkich. Nie zwracam na nic ani na nikogo uwagi. Tylko wtedy ja sie licze.. albo płaczę, to też mi pomaga bardzo. Nie potrafię kogoś udawać, jestem chamską suką, tak można mnie nazwać.. ledwo można sie ze mną w domu dogadac, ale się staram być " miła " chociaż mi to ledwo wychodzi..

Dobrze.. na razie wystarczy, dziękuję za uwagę.. pewnie nikt tego nie przeczyta bo " za długie " mhm.. nie to nie.. nie musicie tego czytać, nie zmuszam. Dziękuję za uwage, po raz  kolejny. Dobranoc, Kooi..