What if i die?
To pytanie od dawna mnie dręczy. Co jest po smierci? Istanieje jakieś życie?
Czy w ogole życie jes prawdą? Zyjemy teraz? Czy to tylko jakiś sen?
Nie umiem, poprostu nie umiem pojąć sensu życia. Nie umiem.
Dzisiaj obudziłam się z dobitką. Na 8 do szkoly, pierwszy wf- znow trzeba się przebrać,
gdzie patrzą na Ciebie wszystkie dziwczyny, na twoj tłuszcz, na twoje nogi, brzuch...
nienawidzę uczucia, gdy ktoś się na mnie ptrzy.....
Na następnych lekcjach bylo jtylko gorzej. Dzieciaki znow polecały wyzwiskami, szalone.
Wieloryb, emos, foka, świania, spaślak. Miło jednym slowem.
Jego znów nie było w szkole nie czułam jego dotyku, nie miałam się do kogo zwrócić.