kobieto, czy ty naprawdę aż tak musisz mieszac mi w życiu ? koniecznie musisz mi psuć humor, albo nadmierną ciekawością, albo brakiem zainteresowania ? może z twojego punktu widzenia tak nie jest, chociaż w to wątpię, ale mnie osobiście to bardzo przeszkadza. nie chcę cię już codziennie słuchać, twoich narzekań, żalu do świata o wszystko. swoją drogą, skoro sama o siebie zadbać nie potrafisz, to nikt o ciebie nie zadba. więc z łaski swojej nie licz na pomoc z mojej strony, mam cię serdecznie dość. nie potrafisz wypośrodkowac między najłatwiejszymi rzeczami, między stosunkami z ludźmi. twoje życie opiera się tylko na przyjaźniach, trwających z.. 7 miesięcy, na żalu, że się "coś" spieprzyło, na szukaniu kolejnych frajerów, którzy ci zaufają i tak w kółko. nie nudne to ? aktualnie traktujesz mnie ciszą, myśląc, że to na mnie negatywnie wpłynie, a ja mam to w głębokim poważaniu.
Dag, dziękuję Ci za nockę, za żula pod sklepem,za kolejnego żula pod balbinką, za śmiechawy, rozkminy, itd. w sumie nocka całkiem udana, Mati o 22 pod oknami, potem Palina z Klaudią, wyrzucanie pudełka po pizzy (zrobiłyśmy z niej Kowala.xD), chowanie go, skakanie z okna, rzucanie moją rastamanką, której nie odzyskałam do teraz, przespanie ze mną aż jednej godziny (5:00-6:00), Galerianki o 4 nad ranem, porównywanie bohaterek to rzeczywistych ludzi naszego społeczeństwa,nagrywanie jakichś głupich filmików i chowanie się do Twojej szafki na książki, i te inne, których może tutaj wypisywac nie będę. byłam wczoraj trochę.."inna" psychicznie, nie odpowiadam za to, co pisałam, o ile cokolwiek pisałam. kurde, jak się rozpisałam, spoooko. *___*" chcę więcej takich nocek,sayo ; *
kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować, że
zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
przyjdzie pora, powiem "chodź tu"
spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku. <3
K<3