photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MAJA 2014

Nie tak to wszystko miało być... 

Kiedy już prawie wychodzę na prostą, kiedy już prawie zapominam o tym, co było, jak było i co mogło być... To znów wraca - w radio usłyszę piosenkę z tamtego czasu, ktoś przypomni się postem czy komentarzem na facebooku albo gdzieś w dawno zapomnianych folderach znajdę zdjęcia albo rozmowy. I co mam zrobić, kiedy śnią mi się sny piękne, a niemożliwe? Nie wiem nawet, czy chciałabym, żeby się spełniły, ale powodują nawrót takiej cholernej tęsknoty i poczucia niesprawiedliwości, że to znów mnie się nie udało.

To nie o to chodzi, że inni mają lepiej. Chodzi o to, że ja mam gorzej. Że jest ciężko, że jest źle, że trudno się pozbierać, że powinnam zapomnieć, a nie umiem. Że powinnam budować na nowo, a nie rozpamiętywać stare gruzy - ale budować nie ma z kim, a na samotnych fundamentach nic wielkiego nie powstanie...

 

I czasem jeszcze budzę się w nocy, gdy przyśni mi się rozmowa albo sytuacja, która spowodowała straszny wstyd, a ja mam wrażenie, że ten ktoś dalej to pamięta... Strasznie mi głupio, wyrzucam sobie wiele rzeczy, rozpamiętuję, płaczę, smucę. Nic dobrego z tego nie wynika, a inaczej nie potrafię.