' komu nie podać ręki teraz to wiem tym co mi dobrze życzą przybijam pięć '
Tak niemiłosiernie nudzi mi się w domu, który jest opustoszaly z powodu wyjechania gdziekolwiek na ilekolwiek czasu do kogokolwiek. Nuda doskwiera mi w tak wielkim stopniu, że chyba oglądne jakąś głupią komedię romantyczną której będzie mi żal w wysokim stopniu. Albo jakąś cholernie głupią komedię.
Co tu mam napisać? Kolejne wypociny na temat życia, czy też przyjaźni które będą miłe dla oka? A może zryte zdania w których co drugie słowo będzie brzmiało ahahaha? Aktualnie co chwilę spoglądam na moje kontakty z aplikacji zwanej gadu gadu aka gg.. z połową z tych ludzi aktualnie nie utrzymuje żadnego kontaktu. Tak wiele się zmieniło na przestrzeni zaledwie roku, roku, który przecież trwał tylko 364 dni. Za niektórymi szczerze tęsknie ale na większość szczerze to jedynie mam wyjebane. Szczerze powiedziawszy nie mam ochoty pisać.
Dzięki ludzie, że z taką wielką miłością walicie mnie po mordzie, miło wiedzieć, jak wyborowa jest wasza pamięć.
btw.
oglądam coś.