I chuj , że wyszłam dodupnie. Ważne , że to z moją mychą.
W piątek były wielkie pogaduchy w KFC. ;D
I te buty. xD Coś się wykombinuje Kamuś.
Nie załamuj się. ;* xdd
Dzisiaj byłam na basenie. Ale z rodzicami. ._.
Zapowiadało się beznadziejnie ale przyszedł Marcin i dotrzymał mi towarzystwa. ^^
Hah. Jutro znowu basen z moją mychą . ;**
O ile się nie rozmyśli.
Jeszcze to ostatnie przesiadywanie u niego. Eh.
Nie wiem czy tak powinno być i czy to jest dla niego dobre.
I dla mnie .? Nie. Ja co najwyżej się przyzwyczaję do tej przyjaźni.
A on .? ...
10 dni. <33