W sobote byłam na weselu, wzielam sobie jako osobe towarzyszącą Dawida, fajnie nawet było, chociaż jak zwykle, jak to na weselach bywa musiał się zdarzyć jakiś przypał... Ale ogólnie rzecz biorąc było spoko, przynajmniej na tym weselu się wybawiłam, a nie musiałam cały czas siedzieć, posiedziałam troszke na polku, porozmawiałam ze znajomymi, poznałam kilka ciekawych osób... Orkiestra troszke mnie denerwowała no ale cóż, jak już pisałam nie było aż tak źle...
Cały dzień po głowie chodzi mi fragment pewnej piosenki:
"Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka"
Może teraz dla odmiany pozdrowienia dam :P
Dla:
Eweliny,
Iwonki,
Anity,
Pauliny,
Dawida :P
Kamila :P
no i Kubusia ;)
nio i całej reszty :D