po tłystym czwartku dobrze, bo nie lubie pączków. więc obyło sie bez nich, z resztą nie rozumiem tego zwyczaju. po co opychać się przez jeden dzień pączkami, itp.?
głupota.
ferie sie kończą. pójde do szkoły i nie będzie czasu na jedzenie ;)
dzisiaj zjadłam kanapke z białym serem, kilka biszkoptów, i juz tylko obiad z rodzicami.. mi został.
od marca chyba zacznę jeść te gerberki na sniadanie, chociaż przez 2 tygodnie.