photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LISTOPADA 2020

1.

człowiek w życiu doświadcza wielu jedynek. do pierwszej dorasta aż rok, do drugiej kolejne dziesięć lat. w międzyczasie zbiera też jakieś w szkole, wydaje jakieś w sklepie na zimnego loda w upalny dzień.

z czasem słowo "jeden" zostaje zastąpione słowem "pierwszy". wiadomo, pierwsza dyskoteka, pierwszy taniec z tym pierwszym obiektem zainteresowań. później pierwsze piwo na przystanku i pierwszy papieros pożyczony od przyjaciółki. później powtarza to, gdy tylko przyjdzie okazja, a co często za tym połączeniem idzie? pierwszy pocałunek. idąc trochę dalej, zostawiając za sobą pierwsze "kocham cię", pierwsze "nic z tego nie będzie" i gdzieś po drodze te pierwsze kace moralne, dochodzimy do momentu pierwszej poważnej decyzji, ale takiej naprawdę istotnej. studia, przeprowadzka, praca, egzamin. i to wszystko po raz pierwszy.

niezaprzeczalnie zbliżamy się do kolejnego pierwszego razu. TEGO PIERWSZEGO RAZU.

 

a co jeśli miałam ich kilka? może tym pierwszym był moment dotknięcia pierwszej gumki? a może to było wtedy, kiedy co prawda nie wyszło, ale cel był jasno zaplanowany i przemyślany? może jednak pierwszy raz odbył się wtedy, kiedy też prawdę powiedziawszy nie do końca się udało i sprawa stała się priorytetowym, pierwszym zmartwieniem?

bo dziś, kiedy wszystko od początku do końca zostało wykonane, nie czuję tego. nie czuję pierwszeństwa tych wydarzeń. siedzę na tym samym łóżku, przykryta tą samą pościelą, w tym samym pokoju. i nie widzę żadnych zmian. czy świat miał po tym wszystkim stanąć na głowie? niebo miało zmienić kolor na zielony, a trawa na niebieski?

niekoniecznie. zmieniło się natomiast jedno. ciśnienie. już nie będzie wysokie, już nie będzie takie odczuwalne i przytłaczające za każdym razem, gdy nasze ciała będą o centymetr za blisko. już wszystko odetchnie, już będzie spokojnie. tak. spokojnie.

 

***

przede mną jeszcze wiele pierwszych razów, niejedna jedynka do zdobycia. tymczasem zostaje na dziś jeszcze jedna... pierwsza... rocznica śmierci bardzo bliskiej mi osoby. i nie jestem w stanie uwierzyć, że to wszystko połączyło się przypadkiem. pomarańczowo-żółte drzewa, ciepłe promienie słońca mówiły mi o tym od rana. jak widać - może być szczęście dla nas obojga. dla Ciebie- tam i dla mnie tutaj.

kocham Cię najmocniej i dziękuję, że chociaż odszedłeś, nadal jesteś przy mnie.

Informacje o ijustrun


Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd