niedziela i nic mi się nie chcę.
za dwa dni idziemy na imprezę urodzinową żony mojego syna :) trochę się boję bo będzie głośno a wtedy Dawidek reaguje płaczem do tego będę mieć pod opieką dwie córki moich braci. Nie mam jeszcze prezentu tzn Dejw nie ma bo to on dostał zaproszenie :D
Miłej spokojnej niedzieli.