już humor mam troszkę lepszy, nie jest już tak źle,wręcz jest całkiem
dobrze. poszłam do pizza hut z alą i tinką, na nie zawsze mogę liczyć:*
potem o kilka sklepów zachaczyłyśmy no i dosłownie na małą chwilkę
do Ali. przed chwilą dopiero wróciłam, zaraz biorę się za lekcję muszę
nauczyć się m.in. fizyki i jeszcze kilku innych. jutro mam do 13 lub 14.
zależy czy będzie mi się chciało i czy muszę zostać na religii, mam
nadzieję że nie. jeśli w szkole będzie ok to posiedzę tą jedną godzinę.
dobra już was nie będę zanudzać, idę, buuziaki :*