Nie. Nie pocięłam się znów. Na razie nie. Po prostu spodobało mi się to zdjęcie. 

Chodzi o to, że jest ciężko. Przychodzą takie momenty kiedy czuje się tak bezdennie pusta. Osamotniona. Porzucona. Brak chęci do życia wtedy natęża się siłą woli coraz bardziej i bardziej. Nie mam ochoty na najdrobniejsze nawet pzyjemności. Ponure zharmonizowanie, otaczająca mnie aura etc odbierają tą marną szansę na lepsze jutro. Nie umiem już brnąc przez te pasmo niepowodzeń z głową chociazby odrobinę podniessioną w górę. Nie umiem skupić się na niczym. Jestem zdezorientowana. Bardzo mi z tym źle. Życie to teatr. A ja odgrywam marną, tak marną rolę. Bazuję na stawianych przez innych tezach nie mając już własnej opinii na określone tematy, sfery życiowe. Zawiesiłam sę .. 

Czy naprawdę można przywiązać się do kogoś w aż tak krótkim czasie ? To niewiarygodne. Nie wiem nawet czy tego chcę. Boję się porażki. Kolejnej. Błagam przestań. Błagam. 

Piszę tą notkę od już prawię godzinę. Nie wiem co pisać. Tkldkftofedskgfsaejtewkfwe .______. 

Dzisiejszy dzień był jak każdy inny. Nie mogę zbytnio narzekać. Uświadomiłam sobie jak bardzo Dorotka jest dla mnie ważna. <3 . Ludzie jednak nie są aż tak niemoralni lub po prostu banalnie głupi. Na pewno nie ona. Dziśkuję jej za to, że.. Nie wiem za co. Nie mogę wymieniać po prostu w kolejności za co dziękuję. Jestem wdzięczna ogółem. Z obecność, wsparcie itd. 

Nie chce mi się pisać. Tzn chce ale nie wiem co. 

Zauważyl ktoś, że regularnie dodaje notki? Pewnie nie.

Dziś była premiera 'jezdeź bogiełkę' . Ja osobiście wolę 'jestem dogiem/progiem'  bardzej to do mnie przemawia. Ale nieważne. Nie byłam w kinie. Brak czasu. -,- . Cóż. Zdaża się. Może w niedalekiej przyszłości znajdę czas i się wybiorę. Oby. 

Ogłuchłam . .___. Normanie serio nie słyszę na jedno ucho. Lol. Ja i te moje problemy . Sama siebie załamuję czasem. 

Jeśłi zrobiłam gdzieś jakiś błąd ortorgaficzny, trudno.

Ogólnie to kończę. Bay bay. 

Die bitch, die.