Ostatnio zatracam się w 'przemiłej' konsternacji. Czekając tylko na zwrot akcji, a gwarantuję- on nastąpi. Nawet wiem, że długo nie muszę czekać, aby ten moment nastąpił. Ta niecierpliwość, no na dobrą sprawę, to nie mogę się doczekać końca. Tak bardzo go chcę, a może raczej...bardziej chcę się dowiedzieć, co się wtedy stanie.
Tak bardzo niewiadomojaka sytuacja. Coś a'la małe dzieciątko- sama nie wiem czego chcę, wiem jedno, że gdybym miała się cofnąć do przeszłości to bym się cofnęła, i wykrzyczałabym wszystko co do tej pory w sobie ukrywam, a potem bym się wróciła, poukładała życie po swojemu i zachowała swoją godność.
~~
Niektórzy wolą leczyć to innymi sposobami, ja- jak zwykle poradzę sobie- sama.
Szkoda tylko, że nie mogę Ci o wszystkim powiedzieć...ale to już pozostawiam na pastwę losu.
~
"You reap what you sow
Put your face to the ground
Here come the marching men
Your colours wrapped around"
:3
Inni zdjęcia: To jak? purpleblaackJa cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone