Dzisiaj pozytywnie w sumie, poza tym głupim Lordem Voldemortem który nie umie nie się nie drzec,
ale w sumie to beka z niego/niej. Czasami opłaca się chodzic spac o 2giej w nocy, a potem dostac dobre oceny
i miec święty spokój. No ale zapomnijmy o szkole na dwa dni. Przynajmniej udajmy, że zapominamy.
Coraz bardziej chcę hali, hali, haaaaaali.
Czy to tak dużo ? :(
Coraz stabilniej, lubię to.