Moje Szczęście :* :D
Niech stracę - Kielce fajne miasto. Myślałam, że będzie trudniej ze wszystkim oprócz pracy, której jak nie miałam tak nie mam. Ale co tam. Zawsze pozostaje rodzinny wiśniowy biznes ;p Choć moja rola ograniczy się w tym roku najprawdopodobniej do babysitter. Nazwijmy to sprawnościówką przd rozpoczęciem 2 kierunku ;>
Tutejsze gołębie chyba obrały sobie za cel wkurzanie mnie -.-'
Nie mam chyba nic ciekawego do przekazania, ale Marza się upierała to ma w końcu.
Na zakończenie złota myśl ostatnich kilku miesięcy:
doceń to co masz, bo z dnia na dzień może się komuś tak popierdzielić w głowie, że zniszczy cały Twój świat.
Tradycyjnie song na koniec:
Muszę wrócić do oglądania meksykańskich telenowel, żeby podrasować spanish ;]