Cześć motylki :* Co tam u Was ? :)
Dzisiejszy dzień należy do jak najbardziej pozytywnych. :) Kartk. z matmy 4, z chemii nie zrobiła. Po szkole poszłam na siłownie. Piebagałam 40 min non STOP .. zmeczyłam się jak świnia, no, ale warto było. Poźniej 100 brzuszków, ćwiczenia na nogi i brzuch ( 2 seri po 30) .
bilansik :
Ś: bułka, pół kanapki z czarnym chlebem (sałata, chuda szynka), mała woda.
O: nic
K: możliwe, że pokroje jabłko, kiwi, mandarynke i zaleje to jogurtem naturalnym (ACTIVIA)
Jak narazie mam zamiar wypić pare szklanek zielonej, i 1l wody. Przed pójściem spać poskacze na skakance i zrobie 150 brzuszków i z 20 przysiadów. To chyba na tyle. Ide się uczyć z niemieckiego.
3majcie się chudzinki :*:*