Zainspirowana podejściem do życia mojej 'siostrzyczki', która jest 'przyjaciółką o wiele dojrzalszą niż wydaje się Pani XY'...
Ta dojrzałość przewija się ostatnio często i to w najmniej oczekiwanych momentach.
Nie wiem, czy powinno dać mi to coś do myślenia?
Możliwe...
Ale z racji tego, że zawsze byłam naughty... chyba muszę się z tym chwilę oswoić.
Aktualnie posiadam wiele czasu na przemyślenia, więc może to dobry termin na rozpoczęcie czegoś nowego. Spróbujemy.
W końcu życie jest pełne wyzwań.
Pozdrowienia dla S lecące do Szwecji-Lulea. I Ty dobrze wiesz dlaczego... :*