Otóż jutro przyjeżdża mój chłopak, a w poniedziałek wybywamy do krakowa. We wtorek koncert i pewnie wrócimy dopiero w czwartek bądź piątek dlatego kochane spadam na tydzień! Obiecuje przed wami i samą sobą trzymać dietę! Zresztą kotek mi pomoże. Na ćwiczenia niestety nie będzie czasu, no ale z facetem w łóżku też można dużo spalić xD. Dlatego nie będziemy próżnować.
Napiszę gdy tylko wrócę.
Trzymam za was kciuki! :) Miłego tygodnia ;*
Było: 66kg
Jest: 56 kg
Będzie: 48 kg
BUZIAK :*