Natalciu nie pozwolili nam być razem;(. A tak w ogóle to dałaś radę dojść do domciu bo martwiłam się o Ciebie;*. Andzia skarbie i tak wyszło na Twoje ale ja też to wiedziałam;p.
Magdaleno jeszcze raz wszystkiego naj i pamiętaj ja zawsze Cię Kocham;*. I wszystko si nawet bardzo si;).