Hej. Napisałam tylko ' 4. dzień ' bo to był dzień raczej bez diety, a rczej na pewno. Boooooooże, ja w życiu chyba tyle nie zjadłam nawet nie będąc na diecie, hahaha. Jak sobie to przypomnę to rany, tyle tego było, że szkoda gadać. Na szczęście coś poćwiczyłam
30 min roweru
1 h koszenia trawnika
50 przysiadów
50 wzniesień
50 wymachów nóg
8 minut ćwiczeń na nogi
8 minut ćwiczeń na brzuch
Ja nie wiem co dzisiaj. Dzisiaj pasowałoby mi się MEGA ograniczyć, ale już to widzę, hahahaha. Dobra, same owocki. DAM RADĘ! -,-