Nie ma wojen nie do wygrania
Nie ma złych błędów
Lub piosenek nie do zaśpiewania
Nie ma bezkonkurencyjnych szans
Nie ma wiarygodnych bóstw
Nie ma bezimiennych imion
Pójdę, powiem to jeszcze raz, yeah
Nie ma niemożliwych snów
Nie ma niewidzialnych szwów
Każda noc, kiedy dzień się kończy
Nie pytam o dużo
Pragnę tylko Ciebie
Pragnę tylko Ciebie
Nie ma niewinnych przestępstw
Nie ma nierymujących się rymów
Nie ma identycznych bliźniaków ani
Wybaczalnych grzechów
Nie ma niewyleczalnych chorób
Nie ma emocji bez ofiar
Jestem chory i zmęczony byciem chorym i zmęczonym,
Myślę, że kupię siebie odrobiną plastikowej wody..
Nie ma goli nie do osiągnięcia,
Nie ma niebezpiecznych dusz,
Nie ma prawowitych królów ani królowych,
Wiesz o co mi chodzi? Yeah
Nie ma bezsprzecznej prawdy,
I nie ma fontann młodości,
Każda noc, kiedy dzień się kończy,
Nie pytam o wiele
Pragnę tylko Ciebie
Nie ma drzwi nie do otwarcia,
Nie ma przyjaźni nie do zdarcia,
Nie ma miłości nie do odparcia...