Nie mam już żadnych fajnych zdjęć. Chyba czas wziąć aparat i iść gdzieś kurde w plener... Na tej fotce wyglądam jak dziecko które dostało lizaka xD Taki zaciesz na widok działka, ale militarie mam we krwi, nic na to nie poradzę. Wczoraj był festyn... Oj działo się xD Przelane litry piwa i wódki w niezliczonych ilościach, oczywiście sapy też musiały być. A chciałem być spokojny to mnie sprowokowali xD Dzisiaj dramat. Wyobrażacie sobie kaca który męczy do godziny 22? Bo ja nie miałem takiego nigdy do dzisiaj. Do tej pory mnie łeb boli. Dzisiaj nudy jak chuj. Napisałem podania o komisy. Z fizyki i z polskiego... Wręcz kurwa przepięknie ;/ Zobaczymy jak to będzie. No nic, lecę bo nie wstanę jutro do tej budy. Narka.