Niedziela.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Cholera, jutro szkoła, koniec ferii!!!!!!!!!!

Długo nie pisałam, bo byłam ciągle w biegu, a jak nie byłam gdzieś wyciągana poza dom to czytałam książki, a jak chciałam coś napisać to musiałam oddać laptopa do naprawy, bo się zepsuł. 

Dzisiaj kończą się ferie. :(

Było cudownie.

Aczkolwiek trochę podupadła moja motywacja. 

Trzeba nad nią popracować :)

Gdzie jesteś, ach,gdzie jesteś?

Jutro zobaczę znowu tych ludzi. A szczególnie jednego :/

Miałam o nim nie pisać, ale co tam. 

Czy będę bardzo okrutna jeśli poproszę niebo i ziemie aby jutro go nie było w szkole? 

A najlepiej to do zakończenia 3 klasy :D

18-nastaka mojej M. była cudowna. 

Ta niezliczona ilość % , rozmów i wsparcia. Dziękuje M. :)

A ja ciągle o Tobie myśle. 

Gdyby nie to, że Cię kocham zrobiłabym najgorszą rzecz w życiu. 

Tak, tak. Jak w każdej notce, i w tej nie mogę się powstrzymać. 

KOCHAM CIĘ, teraz i na zawsze <3