boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się boję się
boże naprawdę się boję tego co usłysze w sobotę, nie wiem czego się spodziewać, ale wszystkie czarne scenariusze zostały omówione, a no i Marchewka stawia wódke jak 'zostaniemy przyjaciółmi'...
ale Gosiaczek przyjeżcza i chodziać na weekend wrócą stare obre czasy !
miłej nocki Misiu <3
a tym samym redoksy, sroksy !
boże czyzby te motyle wracały ?