witamy was jakze pięknego poranka. ja i parówka !
której się włączył tryb lizania i gryzienia pomieszany z drapaniem.
w tym domu to ja mogłabym się kotami obłożyć .
co nie zmienia faktu że nie lubię kluski. bo kluska nie lubi parówki i to tak jakoś wyszło :D
mój pobyt tutaj się przedłużył. ale niestety dzisiaj się kończy. i wracam do mononnej monotoni. gdyby nie praaga to pewnie bym w ogóle nie wracała. ale mi się tu cholernie niewygodnie pisze. wrr . ale siedzę sama to co mam robić ? wer i witki na zajęciach to .. herbatka i kot pod rękę i heja !
ludzie z paczkowa muszę wam pokazać pewną ulotkę. się uśmiejecie :D