och . jakże to był uroczy dzień .
posiedźmy znowu we trzy w gorącym autobusie i pogadajmy o niczym .
pośmiejmy się z Bernardem.
poirytujmy ludzi naszym zachowaniem.
pośpiewajmy na łyżwach.
dobrze było . a jednak cieszę się że jestem w domu . cieplutko i bezpiecznie . ha ! ciekawe, który raz już tutaj to piszę ... zawsze się tu chowam . zawsze . bywa że w domu najlepiej .
na zdjęciu : Natala
wizaż : Mags