Nieskazitelnie nieskazitelny...
Bez żadnych obcojęzycznych wpływów...
Przestańcie!
Kropko, kropko i Ty też kropko!
Idźcie na obiad, czas już na was
Wybierzcie jedną, która zdania mi będzie kończyć i się zmieniajcie
o. tak dobrze.
Rozdział drugi.
Zawsze tak mówię.
Zaczyna się coś nowego.
Ucinamy (tępą żyletką) pępowinę starych dziejów.
Tnij, tnij, tnij, ach!
Tylko utnij do końca.
Z jedną niedociętą mam kłopoty, może i ją utniesz?
Zęby moje zbyt tępę.
Zębami moimi mogę tylko pieścić Twoje wargi.
Rozdział trzeci.
Bo drugi jest zbyt piękny.
Zaczynamy?