Droga Anette,
chciałbym Cię zabrać w jakieś piękne miejsce,
gdzieś, gdzie nie będzie smutku więcej,
żebyśmy wiedli bezgraniczne szczęście.
Wpatrywać się w Twe oczy,
niż niebo piękniejsze.
Pełne tajemnicy,
niż ocean głębsze.
Smakować Twych ust,
niż miód słodsze.
Pełne zmysłowości,
niż płatek śniegu delikatniejsze.
Czuć zapach Twojego ciała,
niż róży cudowniejsze.
Pełne mocy
niż drapieżnik dziksze.
Ale czy o marzeniach tylko tu pisze?