Długo nic tu nie pisałaś, a więc ja niszczę panującą tutaj ciszę!!! :'D

http://www.youtube.com/watch?v=5-ZSLwvNutk

euforia na konwencie, bo to.

JA I MÓJ ZACIESZ.

zdaję sobie sprawę, że to chore.

Ale mi bardzo dobrze z taką chorobą! :3

Dziękuję Ci za całe te 4 lata, które już ze mną wytrzymałaś, unni.

Zauważyłaś, że w naszym życiu ciągle pojawiają się i znikają jakieś ważne osoby, a my dalej utrzymujemy naszą przyjaźń, chociażby niewiadomo jak źle z tą drugą osobą było? Dziękuję, że mnie wspierasz w trudnych chwilach i mogę Ci powiedzieć dosłownie o wszystkim o każdej porze dnia i nocy.

Tak samo, nigdy nie zapomnę rozmów  w stylu: za 30 lat będziemy z naszymi dziećmi oglądać anime i jarać się tym bardziej, niż one. XD I inne tego typu fazy. I te rpg. I fazy na yaoi. I wszystko.

A początek znajomości to już w ogóle był win. Psi Eden, nigdy tego nie zapomnę. XD Od "AnubiRa" jestem Anu, never forget. Ty byłaś Dianą!~

A POTEM CRYSTAL DOGS, HONEY & 987657 MOICH RÓŻNYCH IMION JEDNEJ POSTACI. I w ogóle, Hisana, jej też nigdy nie zapomnimy! <3 "Kochamy Cię Fab" :D

Nie mogę nic więcej napisać, bo nie miałabym co Ci w liście napisać; a właśnie nad nim siedzę, żeby był długi i sensowny, żebyś miała co czytać. <3

Saranghae, unni. :DD

Akane.
photoblog.pl/arisou