Wczoraj dzień w rozjazdach :) Najpierw w Chojnicach w odwiedzinach u koleżanki ze studiów, przy okazji oddałam jej notatki ;) a potem w odwiedzinach u chorego kolegi, któremu z kolei zawiozłam obiegówkę ;) i tak dzień zleciał - szybko :)
Dzisiaj odprawa internetowa i przymiarka do pakowania, przy okazji bezlitosna selekcja ciuchów i porządki w szafie :) zawsze są jakieś plusy :) Może B. uda się zainstalować u mnie prechistoryczną grę "wolfenstein'a" i sobie popykam troche na zabicie czasu ;)
Zostało równo 7 dni...