Fajnie miec kogoś kogo możesz nazwać przyjacielem, i po mimo że sie potraficie pożreć o byle co... To i tak popatrzycie na siebie i zaczniecie sie z tego śmać bo taki przyajciel wybacza nawet najgorsze przewinienie.
I chodź czasem nadejdą de czarne dni to ten przyjaciel nie przytuli cie i nie powie "bedzie dobrze", tylko natrzaska ci potwarzy i karze sie ogarnąc...
Wspólne pasje was łączą ale i przeciwieństwa sprawaiają że ta więź jest wręcz nierozerwalna.. Można ją porównać do nici z jedwabiu bo pomimo że jest tak cieniutka i prawie nie widoczna to dobrze spleciona jest nie do rozerwania..