`and if you go, I wanna go with you.wyjeżdżam z tej dziury, na kilka dni zapomnę o tej codzienności...
nie... nie zapomnę, oddalę się od niej...
no i tak w ogóle to mam nowe trampki.
(tak, tak nareszcie).
zakupy uszczęśliwiają mnie zazwyczaj.
a śnieg... nie lubię śniegu.
no to książki, ciuchy i
te inne pierdoły do torby i
wio wozem na wiochę.
wesołych świąt, wesołego jajka i w ogóle wszystkiego wesołego...
hmm... taaa...
tak. obejdzie się teraz bez wulgaryzmów i narzekania...
w końcu dzisiaj byłam u spowiedzi...
kocham święta, jak już kiedyś wspominałam.
w zeszłym roku była awantura za mój sarkazm...
take your hand and walk away.
huahaha. chyba guzik.
wezmę guzik?
i pójdę z guzikiem.
bo w sumie guzik to tyle co nic, hm?
:)
- cześć, jesteś guzikiem, mówiłam Ci już o tym?
kocham guziki.
nie... hmm... wybaczcie.
dobranoc.