Jeszcze z domu.
Wy odpoczywacie po obiedzie, ja jem śniadanie :D
He he he. Po nocce, dałam radę po dość długiej przerwie.
W Poznaniu pogoda okrutna. Zrobiło się zimno, pochmurno i wietrznie.
Pochłaniam "Grę o Tron" w wersji papierowej. Chyba tęsknię za serialem.