Użytkownik usunięty
Wiesz, że miałam pierwsze skojarzenie właśnie z tą pamiętną lekcją, ale nie chciałam tego umieszczać w notce, bo tego się nie da opisać :D
sylwia899 no sliczne te maki :)
hehe jak widze zdjecie maków to odrazu mi sie przypomina lekcja z podstawówki :D czyli lekcja histori :D jak pami spiewała czerwone maki na Monte Casino :D nie zapomniana lekcja fałszu :D ślicznie :*Paulinko pozdrawiam:*
O sobie: Aparat fotograficzny był ważnym elementem w życiu od dawna. Początkowo były to zwyczajne zabawy starym, zepsutym już aparatem. Później na każdej wycieczce aparat na klisze, aż do czasu pierwszej cyfrówki, Konici Minolty. Gdy ta przestała wystarczać, największym marzeniem stała się lustrzanka, aż do pamiętnego grudnia 2006 roku, kiedy ujrzałam wspaniałego Olympusa E-410 i stałam się jego właścicielką.
Zdjęcia nie są tylko pustymi obrazkami. Z każdym z nich wiążą się jakieś wspomnienia - czasem dobre, czasem złe. Zobacz, jak wygląda mój świat.