Chociaż nie wyszło jak chciałam, to starałam Ci dać szczęście.
Jak zwykle nie wyszło,bo jestem pierdolonym nieudacznikiem..
Straciłam kolejną osobę ,na której mi zależy.
"Tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć" ?
Uwielbiam ukrywać uczucia, ktore rozsadzają mnie od środka .
Coś w rodzaju powolnej destrukcji.
Nigdy nie otrzymywałam miłości w całości..
Mój umysł jest nieobecny.
Czuję jak obracam się dookoła.
Zatapiam się w łzach.
Gubię równowagę nad sobą.
Co się dzieje?
Jestem zbłąkana miłością.
To,co czuję jest dziwne.
Ten czas był miły.
Czułam jakbym po prostu była ofiarą.
I to skaleczyło mnie jak nóż.
Czuję się jakbym była zraniona.
-Dziewczyna ze złamanym sercem-
Ale to nie jest ważne..
Chciałabym mieć Ciebie przy sobie.
Potrzebuję tego.
Ja tak uwielbiam to zdjęcie, a jeszcze bardziej niż to zdjęcie, to ja uwielbiam Ciebie. Ciebie całą. Przytulac, całowac i uwielbiam nawet z Tobą siedziec i milczec. Po prostu lubię to poczucie, że jesteś obok i że w każdej chwili mogę po prostu powiedziec "Miś?", a Ty mi odpowiesz gotowa wysłuchania tego co mam do powiedzenia.Dla mnie Ty jesteś tym dobrym. Najlepszym. Wyjątkowym.
Niestety straciłam to,co było dobre.
aishiteru,kwiatuszku.
Dziś już umieram , jutro umieram i każdego kolejnego dnia będę umierać.
Nie włączę telefonu i nie zostaniecie mnie już na fejsbuku ,moje życie się skończyło.