No i nadeszła upragniona środa...
Ogólnie łeb mnie napierdala...
Wczoraj były zakupy(bez komentarza czyim samochodem pojechaliśmy)
Ogólnie to się tak cieszyłam na tą środę a jak juz jest to jest źźźle!!!!
nienawidzę!!!
najlepiej żebym ucięła język i wydłubała oczy, albo prościej pocięła żyły, ale tym razem nie dla zabawy w masochistkę
zniknę im z życia
a w testamencie napisze ze to przez nich i bedą dzwigać ten ciężar do końca życia
HATEEE