staaaare, ale wiążą się z nim zajebiste wspomnienia <3
sobota również zapisze się w mojej pamięci na dłuuugo. :d miło było popatrzeć i posłuchać jak na scenie śpiewa Bednarek i zespół Blue Cafe, a niby wylądowałam na takim zadupiu jak Rycerzewko hahahah. :D siedzieliśmy na trawce i opowiadaliśmy sobie o przypalach. Mojego niikt nie pobił, a ja się dopiero rozkręcam haahaha. :p pomimo zmęczenia po podrózy bawiliśmy się znakomicie! :)
A w niedziele wylądujemy na IMPRESCE ! :D
P.S. Niczego nie żałuję :)