mordeczka ;*
o o! ferie się nam skończyły... zdecydowanie udane i wykorzystane ;)
niedziela cały dzień cała noc u Marceli... fiuu to było męczące ale rezultaty są i to cieszy. przynajmniej głupawka nam dopisywała :*
poniedziałek u Nati a potem (hehe) do domciu (hehe) ;p
wtorek znowu z kobitami
dzięki za te 2 dni w czwórkę, stęskniłam się najbardziej na świecie ;*
środa u Krzysia miła noc :D bagietki najlepsze ;]
czwartek u pani ze zdjęcia... takie rozmyślania na takie tematy tylko z Tobą bejbe. dziękuję :*
damy rade kto jak nie my :*
piątek cały przeleżany, sobota też aż do 9. od 9 bitwa na śnieżki z rajskimi. no jak dzieci ale co zrobisz śmiesznie :D
dzisiaj filmyfilmyfilmy.
jutro już nareszcie po 2 tygodniach!
jest motywacja! chuj z tym że to nie ma nic wspólnego z nauką :D
ale dobrze mi z tym ;]
Co wart jest człowiek sam, jak krótka jego droga
Co warty człowiek jest, gdy nie ma w sercu Boga