Zdjęcie zrobione przez Dozie :*
Dzisiaj wróciłam z Lubina i jakos nie za bardzo mnie to cieszy :(
Przyzwyczaiłam się już do tego , że prawie całe dnie spędzałam z Dozią , do chodzenia bez celu po Lubinie i do wieczornych spacerów z pieskiem po osieldu :)
Ale najbardziej będzie mi brakowało rozmów z nią , bo Dozia jak nikt inny rozumie mnie naprawdę dobrze .
Eh , no ale cóż .
Mam nadzieję , że Doziek będzie mogła do mnie przyjechac za tydzień , na noc ^^
Również mam nadzieję , że Michał szybko wróci do zdrowia <3