Nareszcie otrzymałem zdjęcia więc od razu wrzucam...

Po lewej jest domek na drzewie (chyba się tam przeniosę jak mnie leśniczy nie wygoni... Albo co gorsza będzie przy mnie stał chłopak w pomarańczowej bluźie i czekał aż się wyniosę. Bo on cierpliwy jest ;D
Tylko nie jestem pewien czy to nie dom jego dziadka

)
Natomiast po prawej to po prostu my wszyscy^^ Zaraz ktoś zapyta kto zdjecie robił. A więc robił je aparat ;P (z samowyzwalaczem... ;)) Troszeczkę dymu było ale to tylko ognisko i ew. spalone kiełbaski

Czekam na powtórkę

Dzisiaj znowu próba ale tym razem mamy własną muzykę i słowa (które trzeba troszeczkę poprawić) ale zapowiada się całkiem, całkiem

Pzdr =]