photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 WRZEŚNIA 2013

#Kolejny.

Siema!

A więc w końcu znalazłem czas by napisać coś tutaj!
A więc zaczne od tego co działo się na koncercie...
Od samego rana w sobote po nie przespanej nocy, myślałem tylko o tym koncercie.
ZERO STRESU. HAHAHA.
Ale jakoś nic nie mogłem zjeść bo nie dobrze mi było na sam widok jedzenia...
Na dodatek od 3 dni bolało mnie gardło.
Ogarnąłem się itp. I ruszyłem do centrum gdzie miałem najpierw spotkać się z Adamem.
W sumie już wtedy cały czas myślałem o tym występie, ale starałem nie dać poznać po sobie że mnie to martwi.
Przyjechał Adrian Mamys z Magdą.
Poszliśmy na chwile do złotych i po chwili na centralny i do SKM'ki do Józefowa.
Mimo że to tylko 30 min. od Warszawy to nigdy tam nie byłem.
I tylko Adam wiedział gdzie to. haha.
Śmiechy w kolejce, odpały itp.
Przyjechaliśmy na miejsce.
Wszystko było dobrze.
Adrian ogarniał czy odsłuch jest dobry itp.
WSZYSTKO DOBRZE.
W pewnym momencie zaczeli zbierać się ludzie.
Nie było ich za dużo, ale liczy się że byli.
Stwierdziliśmy w przebieralni z Adrianem że trzeba się jakoś zrelaksować trochę...
AHAHAHAHAHAHAHA...
Wzieliśmy jakieś piwa mocniejsze i je wypiliśmy. Ale ciiiiii tak się nie robi. hahahaha.
Alkohol zrobił swoje.
Już pierwsza piosenka, Adrian śpiewa...
Patrze na niegoo z okna przy przebieralni i już wiedziałem, że wie co robi.
Stwierdziłem że będzie ok.
3 piosenka, wchodzę.
Wychodząc stwierdziłem że zapomniałem tekstu...
Spojrzałem w publike,
Byli tam wszyscy Ci, na których zależało mi by byli.
Uśmiechali się, krzyczeli...
I zaczeło się.
Podczas wykonywania kawałka pomyliłem tekst,
leeeciałem z głowy...
Z odsłuchu nic nie mogłem wychwycić.
Zchodząc ze sceny stwierdziłem że dałem dupy.
ZJEBAŁEM.
Mimo wszystko wszyscy bili brawo i krzyczeli.
Dalej się uśmiechali.
Nagle podeszła do mnie Magda, przyjaciółka Adriana i powiedziała...
Że nie wiedziała że tak dobrze mi to pójdzie.
Stwierdziłem że chce mnie pocieszyć, ale podziękowałem.
Nagle podchodzili inni i mówili że było zajebiście...
AHAHA PODPITY MATT NA SCENIE ZAPOMNIAŁ TEKSTU I ZACZĄŁ WYMYŚLAĆ TEKST.
No ale dałem rade!
Zagraliśmy jeszcze STEREO HEARTS...
I pod koniec BOYFRIEND.
Wchodząc na boyfriend, czułem się w swoim żywiole.
Już wiedziałem że dam rade, wszyscy śpiewali z nami.
TO JEST JEDNA Z TYCH CHWIL KTÓRĄ ZAPAMIĘTAM NA DŁUGOOOO.
Razem z Adrianem zagraliśmy chyba z 6 bisów w tym drugi raz Boyfriend.
Wszyscy przyjaciele, znajomi i ludzie którzy tam przyszli wbiegli na scene i śpiewali z nami.
Obok siebie znalazłem Norberta, wyszeptałem do niego DZIĘKUJE.
A on się uśmiechnął. I powiedział: NIE MA ZA CO BRAT.
Patrząc obok siebie byli wszyscy.
Norbi, Rafał, Polak, Bartek, Zuza, Ola i inni.
I śpiewając dalej Boyfriend płakałem ze szczęścia.

Adrian powiedział że to napewno nie ostatni raz jak współpracujemy i za miesiąc kolejny koncert!!!!
MIAZGA!
Tym razem dam z siebie jeszcze więcej...
I nauczę się tekstu ahahahah.

Zapamiętam to na długooo. :)

Komentarze

yeesyees Słooodziaak:**
11/09/2013 20:10:35
ciasteeczkowypotwor12 jaki słodziak *-*
10/09/2013 14:01:26
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika heymatt.

Informacje o heymatt


Inni zdjęcia: love of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangelZ fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24