Leniwie płynie czas. Te słowa chyba najlepiej opisują dzisiejszy dzień. Wszystko się teraz gmatwa i komplikuje. Zastanawiam się dlaczego życie nie może być łatwiejsze. Przydałby się wielki, jarzący oślepiającym światłem drogowskaz, który wskazałby najwygodniejszą drogę. Zauważyłem, że ostatnio wszyscy mają jakoś podejrzanie podły humor z nielicznymi wyjątkami. Może to wina pogody? Przez ostatni tydzień nic niezwykłego się nie wydarzyło i jakoś specjalnie nie mam na co się skarżyć, ale czuje, ze coś wisi w powietrzu. Mam nadzieje, że to coś dobrego
The Eagles - Hotel California
http://www.youtube.com/watch?v=NUbTW928sMU
Mirrors on the ceiling
The pink champagne on ice
And she said "We are all just prisoners here of our own device"
And in the masters chambers They gathered for the feast
They stab it with their steely knives
But they just can't kill the beast
"Jestem bohaterem historii, w której dwie Nany robią sobie ze mnie jaja."