Koniec -
i ta dawno skończyłam z ideą dzięki której powstał.
Królowa Śniegu
dawno temu, wydaje sie że była odzwierciedleniem moich emocji,
tak jak w bajce - lodowata, zimna, serce dawno zamarznięte, nieporuszone
a mimo to w bieli, barwie kojarzącej się większości ze szczęściem.
Królowa umarła dawno temu, choc login zieniłam stosunkowo tak niedawno,
chociaż jakby spojrzeć na to z drugiej strony to już około 3 miesięcy.
Czas za szybko leci...
I najdziwniejsze jest to, że wena do pisania powróciła do mnie dopiero wczoraj w nocy, po normalnym dniu,
kiedy miałam świetny humor, a nie w godzinach smutku, w trakcie tragicznych chwil, kiedy pisać te "swoje" żałobne notki, pozbawione chęci do życia... Dawno temu, jeszcze w czasach świetności H2O, nie tylko jako zespołu. Spacery, zdjęcia to odizolowanie się od normalności... Nie zauważałyśmy wad innych, inaczej starałyśmy się ich nie zauważać ewentualnie nie zwracac na nie uwagi. I to kieruje głównie do Polin i mnie...
Chwilowo nie wiem w co wierzyć, co zauważać, a czego nie. Teraz już nie mówię sobie "Zmieni się, będzie inaczej". byłam naiwana, wierzyłam jej, zresztą ona sama też w to wierzyła. Wystarczy 8 lat kłamstw, po prostu się nie zmieni i albo się z tym godzisz albo nie. Jeśli ktoś ma zjebany charakter, to po stu taki już ma i nic ani nikt tego nie zmieni.
Uwieżyć w miłośc?
Po co?
Po co wieżyć w coś czego najlepszym odzwierciedleniem sa puste słowa Kocham? Może je wypowiedziec każdy. A gdy wypowiada się je z częstotliwością 4 razy na minute tym bardziej tracą swa wartość.
Jeszcze gorzej jak próbuje się ją zapisac jako serię rówań, zachodzących reakcji chemicznych...
Wierzyć w szczerość?
Kto jest zawsze na 100% szczery. A po za tym świat bez kłamstw byłby nudny, za proa mało skomplikowany. Prawda nie zawsze jest najlepsza. Ale nich każdy sądzi jak chce, a to jest po prostu moje własne zdanie.
I tak mogłabym wymieniać jeszcze długo, ale czy to ma sens? Nie... Każdy medal ma dwie strony i do wszystkiepodac pozytywne cechy ale nie o to mi chodziło.
W zyciu nie zawsze wygrywa dobro, jak w większości banalnych komedii, produkcji amerykańskiej, nie posiadającej żadnej ambitniejszej fabuły. W większości kibicowałam złu i może to być dziwne, ale wiem że tu akurat nie jestem sama :]
W co zaczęłam wierzyć?
W siebie
i myślę, że to najlepszy wybór,
jakiego mogłam dokonac...
Życie nie jest jak cyrk, tak mogłam napisac kiedyś, ale nie teraz, jest jak kino. Czasem idziesz obejżec dramat, a czasem horror, który w każdej chwili może zmienić się w komedię... To kwestia przypadku albo szcęścia, a czaesm jednego i drugiego.
KONIEC
Mogłabym skończyć to jeszcze tak:
I żyły w trójkę długo i szczęśliwie [ i może na tym skończe swoją wypowiedź...]
Dziekuje wam wszytkim,
wszystkim nie wyłączając tych którzy mnie nienawidzą i których nienawidzę [to się zazwyczaj pokrywa...],
bo wam też wiele zawdzięczam
Inni użytkownicy: blazeitmalapertraven86xibiiitjozeflionikolajuan07x1julkapdezeta1paak94
Inni zdjęcia: Bella patki91gdNiunia:* patki91gdMoja patki91gdBella patki91gdKapelusze ciut przyduże bluebird11Trw damianmafia:* patki91gd22.06.2025 bolimnieniebo22.06.2025 bolimnienieboŁobuz patki91gd