photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 LISTOPADA 2009 , exif
496
Dodano: 16 LISTOPADA 2009

koniec...

 

Koniec -

i ta dawno skończyłam z ideą dzięki której powstał.

 

Królowa Śniegu

dawno temu, wydaje sie że była odzwierciedleniem moich emocji,

tak jak w bajce - lodowata, zimna, serce dawno zamarznięte, nieporuszone

a mimo to  w bieli, barwie kojarzącej się większości ze szczęściem.

Królowa umarła dawno temu, choc login zieniłam stosunkowo tak niedawno,

chociaż jakby spojrzeć na to z drugiej strony to już około 3 miesięcy.

Czas za szybko leci...

 

I najdziwniejsze jest to, że wena do pisania powróciła do mnie dopiero wczoraj w nocy, po normalnym dniu,

kiedy miałam świetny humor, a nie w godzinach smutku, w trakcie tragicznych chwil, kiedy pisać te "swoje" żałobne notki, pozbawione chęci do życia... Dawno temu, jeszcze w czasach świetności H2O, nie  tylko jako zespołu. Spacery, zdjęcia to odizolowanie się od normalności... Nie zauważałyśmy wad innych, inaczej starałyśmy się ich nie zauważać ewentualnie nie zwracac na nie uwagi. I to kieruje głównie do Polin i mnie...

Chwilowo nie wiem w co wierzyć, co zauważać, a czego nie. Teraz już nie mówię sobie "Zmieni się, będzie inaczej". byłam naiwana, wierzyłam jej, zresztą ona sama też w to wierzyła. Wystarczy 8 lat kłamstw, po prostu się nie zmieni i albo się z tym godzisz albo nie. Jeśli ktoś ma zjebany charakter, to po stu taki już ma i nic ani nikt tego nie zmieni.

Uwieżyć w miłośc?

Po co?

Po co wieżyć w coś czego najlepszym odzwierciedleniem sa puste słowa Kocham? Może je wypowiedziec każdy. A gdy wypowiada się je z częstotliwością 4 razy na minute tym bardziej tracą swa wartość. 

Jeszcze gorzej jak próbuje się ją zapisac jako serię rówań, zachodzących reakcji chemicznych...

Wierzyć w szczerość?

Kto jest zawsze na 100% szczery. A po za tym świat bez kłamstw byłby nudny, za proa mało skomplikowany. Prawda nie zawsze jest najlepsza. Ale nich każdy sądzi jak chce, a to jest po prostu moje własne zdanie.

I tak mogłabym wymieniać jeszcze długo, ale czy to ma sens? Nie... Każdy medal ma dwie strony i do wszystkiepodac pozytywne cechy ale nie o to mi chodziło.

W zyciu nie zawsze wygrywa dobro, jak w większości banalnych komedii, produkcji amerykańskiej, nie posiadającej żadnej ambitniejszej fabuły. W większości kibicowałam złu i może to być dziwne, ale wiem że tu akurat nie jestem sama :]

 

W co zaczęłam wierzyć?

W siebie

 

i myślę, że to najlepszy wybór,

jakiego mogłam dokonac...

 

Życie nie jest jak cyrk, tak mogłam napisac kiedyś, ale nie teraz, jest jak kino. Czasem idziesz obejżec dramat, a czasem horror, który w każdej chwili może zmienić się w komedię... To kwestia przypadku albo szcęścia, a czaesm jednego i drugiego.

 

KONIEC

 

Mogłabym skończyć to jeszcze tak:

I żyły w trójkę długo i szczęśliwie [ i może na tym skończe swoją wypowiedź...]

 

Dziekuje wam wszytkim,

wszystkim nie wyłączając tych którzy mnie nienawidzą i których nienawidzę [to się zazwyczaj pokrywa...],

bo wam też wiele zawdzięczam

 

Komentarze

~gosc Siemanko Heluś..., fajne fotki :) BTW. Powinno Ci się spodobać: http://tinyurl.com/zdjecia-fbl
10/10/2013 11:34:27
myhellsong oooo jaka notka ;o
hehe ale ładnie xD
taka szczera ;]
pzdr:**
16/11/2009 16:58:12