Z panem Kubusiem
cieszę się strasznie jego szczęściem i mam nadzieję, że potrwa to jak najdłużej !
aaa! powtórzyłabym tą studniówkę...
Wczorajszy wieczór spędzony u Martynki, było strasznie rodzinie <lubię to> ;D
jestem dumna ze swoich dzieci, tylko ojciec jakiś taki nijaki
Zastanawiam się ciągle i nie potrafię podjąć tej cholernej decyzji, dlaczego muszę być taka niezdecydowana?!
może zrobię jakąś sondę albo coś w tym stylu <haha>