właśnie odbyłam ciężką, bardzo ciężką walkę. wygrałam? nie poszłam do sklepu, więc chyba wygrałam. ale z kim? ze sobą? czyli jednocześnie przegrałam. na to wychodzi.
jak łagodnie powiedzieć rodzicom, że straciłam studia, że przez ponad pół roku wysyłali mi pieniądze na marne, że zmarnowałam ten rok? że ich córka jest bezużyteczna? poradźcie